sobota, 24 lutego 2018

W jaki sposób filozofia chińska stała się tym czym jest

W jaki sposób filozofia chińska stała się tym czym jest.


Autor: Adam Topor


W rozdziale szóstym "Dialogów LunYu" Konfucjusz powiada: "Mądrzy lubią wody, spolegliwi lubią góry. Mądrzy są aktywni, spolegliwi są spokojni. Mądrzy są szczęśliwi, spolegliwi żyją dłużej".


Artykuł zawiera fragment drugiej części ebooka "Przewodnik po literaturze niezwykłej" którego możesz pobrać klikając tutaj!

W rozdziale szóstym "Dialogów LunYu" Konfucjusz powiada: "Mądrzy lubią wody, spolegliwi lubią góry. Mądrzy są aktywni, spolegliwi są spokojni. Mądrzy są szczęśliwi, spolegliwi żyją dłużej".

Bowiem, kto jest mądry ten jak woda jest w ciągłym ruchu. Kto jest spolegliwy (humanitarny), ten jak góra trwa w spokoju. Kto jest mądry ten jest zawsze zadowolony itd. Czytając ten wers zawsze przychodzą mi na myśl mieszkańcy starożytnych Chin i mieszkańcy np. starożytnej Grecji.

Chiny są krajem kontynentalnym, więc dla ich mieszkańców stanowił on niemal cały świat. Zresztą sam pierwszy cesarz Qin wypowiadał, iż: "żaden cywilizowany świat nie istnieje poza granicami jego królestwa..."

W języku chińskim są dwa wyrażenia określające "świat". Pierwsze to "wszystko jest niebem", a drugie "wszystko pośród czterech mórz". Dla mieszkańców takiego kraju jak Grecja wyrażenia te w żaden sposób nie mogłyby być synonimem, dla Chińczyków w ich języku nadal są i to nie dla przypadku.

Od czasów Konfucjusza, aż do końca XIX wieku, żaden z chińskich uczonych, myślicieli nie miał sposobności podróżować po pełnym morzu. Konfucjusz i Mencjusz co prawda mieszkali nieopodal wybrzeża jednak Konfucjusz w swoich "Dialogach" jedynie wspomina o morzu.

Konfucjusz rzekł:

"Gdyby los się odwrócił i znalazłbym się na tratwie dryfującej po morzu, (uczeń) Yu byłby moim jedynym towarzyszem"
. (rozdział piąty, wers szósty)

W tym samym wersie jego uczeń (wymieniony Zhong Yu – zwany też po prostu Yu) był z tego wielce zadowolony.

Słysząc to uczeń był zachwycony.

"Yu jest odważniejszy niż ja, tylko skąd wzięlibyśmy materiały ?"

Wzmianka o morzu u mistrza Mencjusza jest podobnie krótka, jednak treściwa.
"Temu, kto widział morze trudno jest myśleć o innych wodach..." (Mencjusz – rozdział siódmy, wers 24)
Konfucjusz wraz z Mencjuszem tylko marzyli o wypłynięciu w morze, podczas gdy Sokrates, Platon, czy Arystoteles żyjąc w nadmorskim kraju pływali sobie z wyspy na wyspę.

Starożytni Chińczycy i Grecy żyli nie tylko w odmiennych warunkach geograficznych, ale dzieliła je również przepaść ekonomiczna. Chiny jako kraj kontynentalny utrzymuje się przede wszystkim z rolnictwa. Obecnie udział mieszkańców – ludności rolniczej zajmuje około 70-80%. W kraju takim wobec tego ziemia jest głównym bogactwem. Idąc dalej, w całej historii Chin myśli, polityka, gospodarka i ekonomia skupiały się wokół należytego wykorzystania ziemi.

W epoce "Walczących Królestw" Chiny podzielone były na wiele królestw – państw feudalnych, z których każde poświęcało główną uwagę na wojnę oraz na rolnictwo. Jednak ostatecznym potentatem na owe czasy w sprawach wojny i rolnictwa było królestwo zdumiewającego władcy jakim był Qin – pierwszy cesarz dlatego też bez kłopotów mógł podbijać inne słabsze od siebie państwa i przyłączać je do swojego królestwa, zapoczątkowując tym samym pierwsze w historii zjednoczenie.

W myślach filozoficznych z tego okresu spotkasz się z dwoma określeniami, a mianowicie: "korzeń" – oznaczające rolnictwo i "gałąź" – czyli handel. W kraju rolniczym takim jak Chiny uprawa ziemi jest podstawową formą wytwarzania dóbr, jednak historia tego kraju zna nagminne przypadki gdzie: "podkreśla się korzeń, a lekceważy gałąź".

Ludzie zajmujący się handlem – kupcy stanowili ostatnią i najniższą z czterech tamtejszych klas społecznych. Członkami pozostałych klas byli rolnicy, uczeni i rzemieślnicy. Uczeni to zazwyczaj właściciele ziemscy, rolnicy to zwykli wieśniacy, którzy tylko zajmowali się uprawą roli. Obie te klasy cieszyły się największym poszanowaniem. Jeśli rodzina miała tradycje w "gospodarowaniu i naukach" była powodem do wielkiej dumy.

Uczeni zwykle sami nie uprawiali ziemi, ale ich los był ściśle związany z ziemią. Urodzaj albo jego brak stanowił o ich dobrym lub złym losie. Spoglądali na życie niemal tymi samymi oczami jakimi patrzył zwykły rolnik. W dodatku samo wykształcenie pozwalało im kształtować swoje wizje wyrażając na wszelkie możliwe sposoby to co czuli. Tego niestety z kolei nie potrafił zrobić zwykły wieśniak – rolnik.


Chcesz przeczytać całość pobierz ebooka klikając tutaj!



Czy kultura chińska jest dla Ciebie równie inspirująca?

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz